Przyznam Wam się, że przez długi czas przygotowywałam bigos bez pomidorów. Dopiero, gdy poznałam swojego męża, który pochodzi z Wielkopolski, okazało się, że on nie wyobraża sobie tradycyjnego bigosu bez dodania pomidorów, i tak mój przepis nieco się zmienił. Jednak od razu powiem, że taki pomidorowy bigos jest również przepyszny i teraz robię tylko taki.
Składniki:
1,5 kg kwaśnej kapusty
1 kg mięsa łącznie (polędwiczka, schab, wołowina)
2 kiełbasy
2 cebule
1 koncentrat pomidorowy
10 dag suszonych grzybów (oczyszczonych i namoczonych)
4-5 suszonych śliwek
3-4 listki laurowe, kilka ziaren ziela angielskiego
1 szklanka czerwonego półwytrawnego wina
sól, pieprz
Wykonanie:
Do garnka nalewam wodę. Wkładam mięso, grzyby, listki laurowe i ziele angielskie. Gotuję, aż wszystko będzie miękkie.
Z wywaru wyjmuję na talerz mięso i grzyby i pozostawiam do przestudzenia. Wyławiam ziele i listki i wyrzucam. W garnku zostaje czysty wywar. Kapustę drobno siekam i dodaję do wywaru. Wrzucam też pokrojone śliwki i wlewam szklankę wina. Gotuję na małym ogniu.
Gdy mięso i grzyby przestygną, drobno je kroję i dorzucam do garnka z kapustą. Na patelni, na łyżce oleju podsmażam drobno posiekaną cebulę oraz po kilku chwilach dodaję pokrojoną w kosteczkę kiełbasę – podsmażam. Dodaję do bigosu. Doprawiam do smaku solą i pieprzem.
Pamiętajmy, że im dłużej gotowany bigos, im więcej razy go odgrzewamy, tym lepszy. Stawiamy go jednak zawsze na malutkim ogniu, tak aby nam się nie przypalił i często mieszamy.