Ciasto to robię dosyć często i dodaję takie owoce, jakie mam pod ręką 🙂 Doskonale pasują śliwki, maliny, jagody, jabłka …
Składniki:
2 szklanki mąki pszennej
2,5 łyżeczki proszku do pieczenia
1 szklanka cukru pudru
4 jajka (oddzielnie żółtka i białka)
250g masła lub margaryny (roztopionego i lekko przestudzonego)
miseczka owoców
100g gorzkiej czekolady
Wykonanie:
Na początek z białek z odrobiną soli ubijamy sztywną pianę. Następnie, nie przerywając ubijania wsypujemy do piany stopniowo cukier puder. Gdy cukier się rozpuści, dodajemy po 1 żółtku. Nasza masa zmieni delikatnie kolor, stanie się bardziej kremowa. Teraz czas na mąkę – wsypujemy ją powoli cały czas miksując. Ciasto stanie się bardzo gęste, tak więc po mące pora na dodanie roztopionego masła. Ciasto jest już gotowe.
Tabliczkę czekolady najpierw łamiemy w palcach, a potem kroimy nożem na mniejsze kawałeczki. Wsypujemy do ciasta i mieszamy już za pomocą łyżki. Wszystko przelewamy do tortownicy o średnicy 24 cm. Tortownicę najpierw smarujemy masłem, a potem wysypujemy bułeczką tartą.
Na wierzchu ciasta układamy owoce. Wkładamy do nagrzanego do 180 stopni piekarnika i pieczemy około 50 minut.