Picie mleka budzi bardzo wiele kontrowersji. Zwolennicy tego napoju argumentują, że mleko jest pełne witamin i mikroelementów, jest doskonałym źródłem wapnia, wzmacnia kości i odporność organizmu. Przeciwnicy natomiast twierdzą, że jego picie może mieć bardzo negatywne konsekwencje dla naszego zdrowia i w rzeczywistości przynosi więcej szkód niż pożytku. Przyjrzyjmy się zatem bliżej mleku i jego właściwościom.
Mleko było już znane w starożytnym Rzymie. Kleopatra kąpała się w nim i nacierała namoczonymi w mleku kozim skórkami chleba. Miało to sprawić, że jej skóra stanie się jasna, delikatna, doskonale nawilżona. Z pewnością takie pielęgnacyjne zabiegi przynosiły zadowalające efekty. Dzisiaj wiele kosmetyków opartych jest właśnie na mleku.
Mleko jest przede wszystkim źródłem pełnowartościowego białka i wapnia. Dlatego też jest niezaprzeczalnie potrzebne i zalecane dzieciom – pomaga w prawidłowym rośnięciu tkanki kostnej. 1 szklanka to 300mg wapnia. Dorośli pijąc mleko zmniejszają ryzyko zachorowania na osteoporozę ponieważ poprawia się gęstość kości. Wzmacniają się też zęby. Mleko chroni również przed udarami i cukrzycą typu II.
Pełnotłusty napój zawiera dużo witaminy A, B, D i E. Witaminy te są rozpuszczalne w tłuszczach. W mleku znajduje się też laktoza, która zwiększa przyswajalność fosforu, wapnia i magnezu. Znajdziemy tu też cynk, kobalt, fluor, brom oraz miedź. Ostatnie badania dowiodły, że regularne picie mleka zapobiega też nowotworom płuc.
Ten niezwykły biały napój jest też źródłem potasu, a więc utrzymuje w normie nasze ciśnienie, chroni serce. Wapń wpływa na prawidłowe funkcjonowanie mięśni i kurczliwość naczyń krwionośnych. Poprawia pamięć i wzmacnia układ immunologiczny.
Jeżeli jesteśmy na diecie, nie musimy rezygnować z picia mleka – można wybrać to o obniżonej zawartości tłuszczu. Co więcej, mleko obniża apetyt, dlatego dietetycy zalecają rozpoczęcie dnia od szklanki mleka lub przygotowanie śniadania opartego na produktach mlecznych. Możemy skorzystać tutaj z jogurtów, kefirów, białych serów, twarożków i masła. Warto też wspomnieć o dostępnych na rynku mlekach roślinnych: sojowych (ma prawie tyle białka, co krowie, a nie zawiera cholesterolu), migdałowych (bogate w witaminę E), ryżowych (pełne węglowodanów i witaminy D) czy kokosowe.
Wszystkie te fakty przekonują do picia mleka. Jednak nie jest to tak cudowny napój, jakby się zdawało. Może również szkodzić. Jakie niesie on ze sobą zagrożenia?
Może wywoływać uczulenia – szczególnie mleko kozie. Może też być zanieczyszczone bakteriami, dlatego najlepiej pić mleko pasteryzowane w którym ewentualne bakterie zostały wybite natomiast wartości odżywcze mleka nie zostały zniszczone. Wiele osób nie toleruje laktozy zawartej w mleku. Prowadzi ona do nieprzyjemnych zaburzeń jelitowych – pomóc sobie można przyjmując specjalne leki dostępne w aptece.
Jeżeli decydujemy się na mleko typu light lub 0%, pamiętajmy, że zawiera ono również mniej witamin A, D i E.
Naukowcy twierdzą, że może dojść do paradoksalnego zjawiska wypłukiwania wapnia z organizmu pod wpływem picia mleka. Dowodzą tego badania, których wyniki pokazały, że w krajach o wysokim spożyciu mleka, istnieje również wysoki wskaźnik zachorowalności na osteoporozę.
Hodowcy krów podają zwierzętom hormony wzrostu i antybiotyki. Ma to na celu zwiększenie ilości wytwarzanego mleka. W ten sposób jednak, sam napój również jest zanieczyszczony tymi groźnymi dla zdrowia substancjami.
Podsumowując – picie mleka niesie ze sobą bardzo wiele korzyści, jednak nie wszyscy powinni sięgać po łaciate kartoniki. Jeżeli chcecie dostarczyć swojemu organizmowi więcej wapnia – polecam migdały!
Ciekawostka na koniec: czy wiecie, że 25 maja obchodzimy Światowy Dzień Mleka? 😀