Święta Bożego Narodzenia coraz bliżej. Powoli zaczynam wprowadzać małe zmiany w aranżacji nie tylko kuchni, ale i całego domu, tak aby duch świąt zaczął być wyczuwalny 🙂 I tak dzisiaj powstały małe świeczniki z pomarańczy i goździków. Tea-light zapalony w środku podgrzewa skórkę pomarańczy oraz goździki i w powietrzu zaczyna się unosić lekko cytrusowy, lekko korzenny zapach – znak, że święta coraz bliżej 🙂
A oto instrukcja jak przygotować lichtarze.
Potrzebujemy pomarańczę, łyżkę, pisak, nóż, foremkę do ciastek w kształcie gwiazdki, kilka wykałaczek, goździki i podstawkę sięgającą połowy wysokości pomarańczy.
Na podstawce kładę pisak, przysuwam do niego pomarańczę i obracam nią, tak aby na skórce powstała równa linia. Następnie delikatnie nacinam ją nożem, nie za głęboko, bo skórka nie jest gruba. Łyżkę wbijam pod skórkę, i tak aby jej nie przerwać ostrożnie oddzielam miąższ pomarańczy od skórki. Robię to z obiema połówkami.
W ten sposób mam już dwie połówki lichtarza. W górnej wycinam otwór w kształcie gwiazdki za pomocą foremki do ciastek. Dolną połówkę ozdabiam goździkami. To jaki wzór ułożycie z goździków, zależy od Was i Waszejj wyobraźni. Ja zrobię rządek goździków 0,5 cm od brzegu pomarańczy. Ponieważ chcę, aby goździki były ułożone symetrycznie pomagam sobie wykałaczkami, które wbijam najpierw na krzyż, a potem robię po między nimi 3 dziurki. Teraz pozostaje mi tylko odpowiednio umieścić goździki. Wbijam je również na różkach gwiazdki w górnej połówce pomarańczy.
Do środka wkładam małą świeczkę albo tea light, zapalam i można się rozkoszować cudownym zapachem i piękną dekoracją stołu 🙂