Na przestrzeni lat piramidy zdrowego żywienia zmieniają się. Naukowcy odkrywają wciąż coś nowego, zalety jednych produktów i szkodliwość innych. Dodają coś lub zamieniają miejscami grupy pokarmów. Ja uważnie przyjrzałam się najnowszej piramidzie zdrowego żywienia i oto kilka moich spostrzeżeń i wniosków.
piramida zdrowego żywienia
Ponieważ rozpoczynam odchudzanie i chcę to zrobić mądrze, zaczynam od podstaw, a więc jakie produkty i w jakich proporcjach powinnam jeść, aby zdrowo żyć.
Na samym dole piramidy znajduje się aktywność fizyczna – ruch i ćwiczenia. A więc jest to niezwykle ważne i powinno stać się codziennym nawykiem. Istnieje tyle dyscyplin, które można uprawiać, że każdy powinien znaleźć coś dla siebie.
Kolejne piętro piramidy to produkty zbożowe, najlepiej z pełnego ziarna, a więc mamy tu pieczywo, makarony, kasze, ryż, płatki śniadaniowe. Dobrze by było, aby chleb był pełnoziarnisty, makaron z mąki razowej, a ryż brązowy. Kasza gryczana i jęczmienna to niezastąpione źródło skrobi i błonnika. Obok mamy tłuszcze roślinne – olej rzepakowy, oliwa z oliwek.
Kolejne piętro to warzywa i owoce. W piramidach, które przeglądałam, zauważyłam, że drugi i trzecie poziom piramidy jest często zamieniany miejscami. Z tego wnioskuję, że produktów zbożowych oraz owoców i warzyw powinniśmy jeść dziennie podobną ilość.
Następne piętro to orzechy, nasiona i rośliny strączkowe. Z orzechów najzdrowsze są włoskie. Warto je jeść codziennie – 2/3 sztuki. Nie więcej, bo są bardzo kaloryczne.
Następny poziom: drób, jaja, ryby. Jesteśmy już wysoko w naszej piramidzie, co oznacza, że wymienione produkty nie powinny zbyt często lub w zbyt dużej ilości pojawiać się w naszym menu. Warto stosować je wymiennie – jeżeli jednego dnia jem rybę, to rezygnuję z drobiu i jaj. Znowuż gdy zdecyduje się na danie jajeczne – nie jem ryby i kurczaka.
Jeszcze wyżej jest nabiał – a więc mleko, sery, kefiry, jogurty. Szkoda, bo to była dla mnie zawsze świetna alternatywa dla zdrowego posiłku. Z piramidy jednak widzę, że nie należy z tymi produktami szaleć.
Na samej górze mamy słodycze, słodzone napoje, słone przekąski oraz czerwone mięso – i to jest dla mnie jak najbardziej zrozumiałe.
Tak więc podsumowując: trzeba jeść produkty zbożowe z pełnego ziarna oraz owoce i warzywa – to podstawa. Jednak nie wolno zapominać o innych produktach. Dieta powinna być urozmaicona, aby dostarczyć organizmowi wszystkich potrzebnych składników. No i duuużo ruchu i ćwiczeń!
