Ponieważ jestem na diecie i walczę ze zbędnymi kilogramami, wciąż szukam sposobów, które tą moją walkę ułatwią i przyspieszą osiągnięcie celu, czyli w moim przypadku wymarzonej wagi.
I tak trafiłam na informację, że w odchudzaniu pomaga picie wody z octem jabłkowym (podkreślam: jabłkowym, a nie spirytusowym). Poszukałam troszkę i znalazłam sporo argumentów za i przeciw takiej odchudzającej octowej kuracji.
ZA
– ocet jabłkowy jest bardzo zdrowy – ma dużo potasu, wapnia, fosforu, sodu. Reguluje trawienie, stymuluje pracę nerek, pobudza układ odpornościowy.
– doskonale oczyszcza organizm z różnego rodzaju toksyn.
– witamina E zawarta w occie jabłkowym hamuje proces starzenia.
PRZECIW
– podczas oczyszczania organizmu wodą z octem jabłkowym, organizm może reagować opryszczką, infekcją, stanem zapalnym stawów, kaszlem, zawrotami głowy, skurczami mięśni.
– w wyniku oddziaływania na układ trawienny, często dochodzi do biegunek, dlatego stosując tę kurację zawsze powinniśmy mieć toaletę „pod ręką”.
………………………………………………………………………………………………………….
Ciekawa jestem Waszego zdania na temat tej metody odchudzania. Jeżeli zdecydujecie się na picie wody z octem jabłkowym to należy 3 razy dziennie przed posiłkami wypijać pół szklanki ciepłej wody z 1 łyżeczką octu jabłkowego. Po jakimś czasie można zwiększyć ilość octu do dwóch łyżeczek.
Ja trochę boję się sobie zaszkodzić, do tej pory codziennie na czczo piję wodę z cytryną i miodem, o której już Wam opowiadałam i bardzo ją sobie chwalę. Nie wiem czy zamieniać to na wodę z octem…
Muszę to jeszcze przemyśleć …