Cześć kochani 🙂 Zaczął się grudzień, a wraz z nim zaczynam cykl przepisów świątecznych. Pojawiły się już one kiedyś na blogu, ale odświeżam je i przypominam. Może wpadnie Wam coś w oko i przygotujecie potrawę na wigilijny stół zainspirowaną którąś z blogowych receptur 🙂
Na początek klasyka – pierniczki z witrażykami
Składniki:
1 garść kolorowych landrynek
1 szklanka cukru pudru
2,5 szklanki mąki pszennej
4 łyżki miodu
1 jajko
4 łyżeczki przyprawy do pierników
1 łyżeczka sody oczyszczonej
125g masła
Wykonanie:
Masło kroję w kostkę i wrzucam do rondelka. Dodaję miód i przyprawę do piernika. Stawiam na mały gaz i podgrzewam do momentu aż wszystkie składniki ładnie się połączą.
Do miski przesiewam mąkę z sodą oraz cukier puder. Mieszam wszystko trzepaczką. Wlewam zawartość rondelka oraz wbijam jajko. Ciasto wyrabiam hakiem robota, a gotowe zawijam w torebkę foliową i wkładam na godzinę do lodówki.
Po tym czasie ciasto dzielę na kilka części i każdą kolejno rozwałkowuję cienko na oprószonym mąką blacie. Wycinam kształty – u mnie będą to same gwiazdki, a w środku wycinam otwór. Otworek na landrynkę może być okrągły, ja znów wykorzystam foremkę w kształcie gwiazdki, tylko mniejszą.
Ciasteczka przekładam na blaszkę wyłożoną papierem do pieczenia. W otworek po środku kładę porcję potłuczonych landrynek – zawinęłam je w szmatkę i obtłukłam tłuczkiem do kotletów. Piekę około 10 minut w 160 stopniach. Dopiero przestudzone zdejmuję z papieru do pieczenia – wtedy witrażyki łatwo się odkleją.
Smacznego!!!