Święta mijają tak szybko … dlatego tylko na chwilkę zaglądam do Was i pokazuję ciasto, które powstało w Wigilię po południu. Przepis doskonale znany, wielokrotnie już o nim tutaj pisałam. Ciasto na oleju, które zawsze wychodzi, wystarczy eksperymentować z dodatkami. I tak tym razem ja dodałam ćwiartki gruszek (gruszki obrałam i usunęłam gniazda nasienne) oraz płatki migdałów. Aby zapach migdałów był mocniejszy, dodałam też kilka kropel aromatu migdałowego.
Składniki:
1,5 szklanki mąki
5 jajek
1/2 szklanki oleju
1 torebka cukru wanilinowego
1 szklanka cukru
2 łyżeczki proszku do pieczenia
owoce (tym razem 6 niedużych gruszek)
3 łyżki płatków migdałów
Wykonanie:
Do miski wbijamy jajka i dodajemy cukier oraz cukier wanilinowy. Wyrabiamy na wysokich obrotach 10 minut, aż masa zbieleje. Teraz można dodać kilka kropel aromatu migdałowego. Potem dodajemy mąkę , proszek do pieczenia i olej i chwilę mieszamy na małych już obrotach. Na samym końcu wsypujemy płatki migdałów.
Przelewamy do prostokątnej foremki wysmarowanej masłem i posypanej bułeczką tartą lub mąką. Na wierzchu układamy gruszki.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 175 stopni i pieczemy około 1 godziny.
Smacznego!!!